Swego czasu grałem we wszystkie częsci Hitmana i w moim odczuciu gry te wyróżniają się jednym: muzyką. Jest ona doskonała, właściwie każda część kojarzy mi się przynajmniej z jednym motywem (dzięki ci Jesper Kyd!).
W opozycji do nich stoi film. Może faktycznie nie oglądałem go w niesamowitym skupieniu, ale nie mogę pozbyć się wrażenia, że tu soundtrack po prostu... był. I już.
Ale jednak nie schrzanili filmu hitman był i to według mnie b. dobrze odegrany nie jestem zawiedziony "w przeciwieństwie do księcia persii"
wszystko było tak jak być powinno ruchy, akcja , fabuła pozostawia lekki nie smak ale cóż jest dobrze 7+/10
bzdura!
http://www.youtube.com/watch?v=-r1-W_Bnqe4
tu od 1:45
http://www.youtube.com/watch?v=aasieLRrr0I&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=0W9sbVXOy7k
Jeśli chcesz powiedzieć, że to są słabe utwory to w takim razie chyba paplesz tak żeby popaplać:) Sorry ziom, ale akurat ta muza ryje beret w filmie i nie mówie o Ave Maria;)
Dobra nie twierdze, że jest zła. Jakoś jej po prostu hmmm... nie zauważyłem ;P Jak se tak słucham to faktycznie zła nie jest, może nawet ryje beret, ale na pewno nie jest lepsza od gierkowych odpowiedników.
Może wiesz gdzie znaleźć to ave Maria akurat wykonanie z tego filmu?? Byłbym wdzięczny za odpowiedź.
To na prawdę nie jest trudne trochę pomyśleć;) Wygugluj:) Hitman OST już prościej się nie da:P