PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=223469}
6,6 95 350
ocen
6,6 10 1 95350
4,0 4
oceny krytyków
Hitman
powrót do forum filmu Hitman

jak tak można ,tak to jest parodia filmu z 1994 roku tytuł nosi [oczywiście oryginał ]

Leon Zawodowiec

Tak prawie wszystkie wątki w Hitmanie były wzięte z LZ metody zabijania tak samo historia o
miłości też prawie wszystko było zabrane z lz
Mówię tez że Leon Zawodowiec to film z mojego dzieciństwa i że mam 29 lat i żeby żadne
małolaty nie zaczęły mnie obrażać bo już raz się z nimi zetknąłem .

ocenił(a) film na 2
użytkownik usunięty
OptimusPrimefilmaniak

Również zauważyłem podobieństwa ale nie było ich tak znowu dużo dlatego nie nazwałbym tego parodią Leona. Jeśli wziąć pod uwagę np. to, że wziął pod swoje skrzydła niewinną istotkę i uratował jej tym samym życie - podobne nawet bardzo ale reszta historii z panią Kurylenko przypomina mi bardziej Tożsamość Bourne'a. Z przebraniem się za komandosa ani chybi wycięte z LZ. Natomiast podobieństw wynikających z uprawiania tego samego zawodu nie potraktowałbym jak kopiowania pomysłów tylko jako narzucenie pewnych zachowań mających definiować bohatera jako zabójcę do wynajęcia. Do tego dodam jeszcze, że Leona uważam za subtelniejszego zabójcę, nie wdającego się w walkę w zwarciu i mordobicie jak to miał w zwyczaju agent 47.

ocenił(a) film na 3
OptimusPrimefilmaniak

29 lat, więc jak dla mnie, to jeszcze młodziak z Ciebie. I bez urazy, ale filmowy żółtodziób. Tobie na myśl przyszedł od razu Leon na którym się wychowałeś, mi wychowanemu na kinie dwóch dekad wcześniejszych od razu nasunęły się obrazy z Charlesem Bronsonem. Chociażby "Mechanik", czy "Miłość i kule" gdzie mamy nawet wprost misję w Rosji:
http://www.filmweb.pl/film/Miłość+i+kule-1979-39697
A jeżeli uznać Twoją rację (choć argumenty które podajesz są w zasadzie żadne) i Hitmana uznamy za kalkę Leona, to według tych samych schematów i on i Leon to bezczelna zżynka z tego filmu, Diary of A Hitman:
http://www.filmweb.pl/film/Zabójca-1991-34720
on zaś jest zżynką z "Płatnego mordercy" John Woo z 1989 roku, który to z kolei jest zżynką z jednego z moich ulubionych filmów, Hard Contract z 1969 roku, z genialną rolą Jamesa Coburna:
http://www.filmweb.pl/film/Ciężkie+zadanie-1969-6043
Żeby tak wielki film miał tylko dwa głosy.. Wstyd. Ludzie, poznajcie trochę klasyki zanim zaczniecie zakładać takie idiotyczne i przemądrzałe tematy na forum..
Rozumiesz do czego zmierzam? I powiedz, miło by Ci było gdyby jakiś udający ważniaka pseudo-znawca na forum tego przykładowego Twojego Leona zakładał jakieś głupie tematy o jego (bezsprzecznym) podobieństwie do starszych filmów, umniejszając mu przez to? Bo prawda jest taka że kino od końca lat 80' wtórne jest. I kropka. Każdy znający się na kinie to widzi. Mogą się zmieniać dekoracje, miejsce akcji, role, jednak historia kina ma już ponad 100 lat, nikt już tu prochu nie wymyśli i takich Leonów już masę było.. To zaś, że Hitman słabym filmem jest nie ulega wątpliwości. Słaba gra aktorska, pełny błędów logicznych scenariusz, zero charakterystyki postaci, płytkość emocji, tak więc, uwierz starszemu - jego podobieństwo do Leona to akurat najmniejszy tutaj problem..

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones