Ze względu na sentyment do serii gier z cyklu ,,Hitman'' długo czekałem na ten film,
mimo tego dopiero obejrzałem go jak już była premiera filmu ale dopiero na DVD,
niestety film nie spełnił, mych wymogów,,,, Cichy zabójca, który nie zostawia śladów...
robi Masakrę. Rozumiem iż pochodzenie agentów mogło się różnić bo film jest tylko na
motywach, i nie mogą wszystkiego kopiować, lecz styl działania naszego łysego zabójcy
powinno być takie do jakiego przywykliśmy, po za tym film jest nudny i przewidywalny.
Wiesz, w grach też sie dało zrobić masakre. Poza tym ciezko było tej masakry nie zrobic skoro caly oddział rosyjskich komandosow szedl na Tobiego. Dla mnie film bardzo dobry, troche tylko pomstowałem na Kurylenko bo jakoś mnie ta laska denerwuje, choc do roli pasuje ze wzgledu na pochodzenie.
Agent 47 potrafi sie wtopić w otoczenie, na przyklad zaciaglac jakos do siebie kolesia z sas i go zarabac po cichu i sie za niego przebrac....
pewnie ze tak, ale nikt sie nie wtopi w otoczenie jak kameleon gdy siedzi mu na d... elitarne odziały , nie scigała go w "koncu drogowka"