Witam czy ktoś może mi powiedzieć jak to jest z tą grą? Pytam wszędzie i każdy mówi że to nie wyszło jeszcze a niektórzy już grają. No i o co chodzi z tymi sezonami?
Wczoraj wyszedł cały 1 sezon w pudełku na PC. Wcześnie poszczególne epizody były dostępne w dystrybucji cyfrowej. Drugi sezon oczywiście zrobią, ale minie jeszcze sporo czasu, więc można ten 1 uznać za kompletną grę ;-)
Ale wiesz, misje można przejść na tyle różnych sposobów, że da się z tych 10 godzin zrobić nawet kilka razy tyle ;-)
Ta gra jest epizodyczna nie bez powodu. Ona nie została zaprojektowana z myslą o graczach, ktorzy planuja odpalic grę, przelecieć przez nią i odstawic. Mozna tak grac, dlatego wydano pudelkowe wydanie, ale ta gra pokazuje swoje piękno dopiero gdy się powtarza kazdą lokację, wiele, wiele razy.
Kazda mapa to piaskownica, tobie dawane są zabawki i jesteś zapraszany do eksperymentowania z nimi. Kazdy cel mozna zabic na dziesiątki sposobów, do tego dochodzi tryb konktraktów i reszta online zawartości. Ja np. przegrałem w HITMAN'a juz prawie 500 godzin dzięki temu. Jezeli planujesz grać w grę jak takiego typowego singla z kampanią to myślę ze tak do 10 godzin jak juz ci powiedzial NewJoker.
Dzisiaj przeszedłem całość grając po razie w każdą misję (oczywiście zamierzam przetestować inne metody zabójstw) i łącznie z 2 bonusowymi etapami zajęło mi to ok. 16 godzin. Grałem powoli, eksplorując mapy i sprawdzając różne podejścia do celu.
Z jednej strony w tej części jest wyjątkowo dużo możliwości, ale z drugiej powtarzane w kółko te same mapy mogą się po jakimś czasie znudzić a liczba misji fabularnych powoduje wrażenie, że gra jest za krótka. Fabuła też ledwo się rozwinie a już widzimy outro.
Ale trzeba pamiętać, że będą jeszcze kolejne sezony ...
Mogą sie znudzic, to prawda, ta czesc Hitmana jest tworzona glownie dla najwiekszych fanow serii, samo IO tak powiedzialo w 2013 gdy zapowiadali, ze tworza kolejnego Hitmana, i ze bedzie on celowany w fanow serii, a nie tak jak Absolution, w nowe pokolenie graczy.
Dlatego HITMAN jest jaki jest, ja jestem np. fanem i mimo tego ze jest garść map i 6 misji fabularnych, pol tysiaca godzin przegrane i moge grac dalej, ale w zupelnosci rozumiem ludzi, ktorych takie podejscie nie interesuje.
Ciesze sie, ze gra ci sie podoba.
Bo teraz, jak to ostatnio mądrze stwierdził quaz9, robią gry "bezpieczne". Nie ryzykują rewolucyjnych rozwiązań ani czegoś, co nie spodoba się statystycznemu graczowi (zresztą takie profilowanie graczy też nie jest dobrym pomysłem). Stąd rzadko pojawiają się gry trudniejsze, czy wymagające spędzenia przy nich dużo czasu do osiągnięcia celu. Bo nadal najlepiej sprzedaje się takie Call of Duty z kampanią na 6 godzin i trybem multi przystępnym dla większości konsumentów.
A wiesz może jak zdobyć strój kuriera w misji Świat jutra ? Z tym, że nie chodzi mi o ten z kwiaciarni tylko zabrany kurierowi. Można go obezwładnić za samochodem, ale pytanie gdzie schować ciało żeby nikt go nie znalazł. Próbowałem ukryć je w trawie za tym dużym płaskim głazem, ale dosyć szybko je zauważyli. W poradniku na gry-online proponują zaciągnięcie ciała za samochód, ale jakoś sobie nie wyobrażam żeby do końca misji nikt go tam nie znalazł. Oczywiście zrzucenie z klifu nie wchodzi w grę, bo nie chcę niepotrzebnych ofiar.
Ten który rozmawia przez telefon? Czy ten który z rowerzystą gada? Nie pamiętam stroju kuriera hmm...
Jeżeli chodzi ci o nich, to możesz spokojnie za samochód schować u nikt nie znajdzie, poza jednym gościem - mieszkańcem miasta. Po pewnym czasie od rozpoczęcia misji do tego wyjazdu z miasta podchodzi jakiś cywil w żółtej koszulce i białej czapce, musisz się go pozbyć wcześniej zanim tam zawędruje, albo poczekać aż tam podejdzie, znokautować go i dopiero potem tymi dostawcami się zająć.
Myślałem żeby dorwać tego, który rozmawia przez telefon przy samochodzie.
To by pasowało - chyba właśnie on zauważył ciało jak je schowałem za kamieniem. Dzięki :-)
Ciało można schować w "lokalu" który jest po lewej stronie gdy wychodzi się z miasteczka. Przygotowując sobie misje proponuje zabrać wytrych zamiast np. garoty. Podchodzimy do kuriera, obezwładniamy go i zaciągamy ciało w kierunku lokalu. Pamiętajcie aby wcześniej otworzyć drzwi. Zwróćcie uwagę, że w witryne często zaglądają ludzie. Musicie albo wyczekać moment, albo odciągnąć ich rzucając np. monetę.
Właśnie po przejściu tej misji zacząłem za każdym razem zmieniać garotę na wytrych xD Potem już zapomniałem, że chciałem schować kuriera w tamtym lokalu, bo wybrałem inny sposób infiltracji willi - jako pomocnik szefa kuchni. Niestety Silvio nie był zachwycony moim spaghetti :-(
Mam podobnie - całego Hitmana z 2016 dostałem, kupując Hitmana 2. Gram już chyba drugi czy trzeci miesiąc, a dopiero przeszedłem Paryż i Sapienzę, bo robię wszystkie wyzwania, minimisje i jeszcze dla zabawy niektóre kontrakty stworzone przez innych graczy. Czyli zostało mi chyba z 15 map do obskoczenia, a to - tak przypuszczam - jeszcze rok czy dwa grania. Gra mnie zupełnie pochłonęła, jest świetna.